Dojrzewanie może być bezpieczne "Niezbędnik" rodzica nastolatka.

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
22 września 2020

Zaproponowany tytuł jest nieco przewrotny i ma być jedynie próbą wzbudzenia refleksji czytelnika. Wychowanie jest tak delikatną i indywidualną materią, niepowtarzalną i wyjątkową dla konkretnej rodziny, że niemożliwe staje się stworzenie gotowego zestawu odpowiedzi, recept. Nie ma możliwości wyposażenia czytelnika w niezbędnik, który zagwarantuje spokój i sukces na polu rodzicielskim. Można jednak pokusić się o wskazanie kilku elementów, które dla nas rodziców mogą być elementem higieny psychicznej, czegoś co pomoże nam przejść przez ten konkretny etap rozwoju dziecka z większym spokojem:

  • potrzeby: dbajmy w pierwszej kolejności o zaspokojenie własnych potrzeb. Jest to truizm, ale często o nim zapominamy: kiedy jesteśmy zasileni w dobrą dla nas energię (jej źródłem może być cokolwiek co nam sprzyja: ludzie, sport, rękodzieło, książka, kino itd:) łatwiej nam w codziennym byciu z naszym dzieckiem. Kiedy nasze potrzeby są zaspokojone i jesteśmy w dobrej kondycji, łatwiej nam odpowiadać na różne zachowania i reakcje naszego nastolatka ze spokojem;
    • świadomość siebie: warto wiedzieć, zastanawiać się: jakie ja mam doświadczenia ze swojego dorastania? co jest dla mnie trudne w relacji z moim dzieckiem? które jego zachowania, reakcje szczególnie mnie "zapalają"?;
    • więź: "być z dzieckiem, obok dziecka, dla dziecka", w miarę możliwości warto pokazywać nastolatkom, że są dla nas ważni, że zależy nam na nich, że ciekawi nas ich rzeczywistość, to co mają do powiedzenia;
  • czas: w zależności od potrzeb nastolatka i swoich możliwości próbujmy robić coś wspólnie, proponujmy różne formy aktywności, wykazujmy chęć bycia razem;
    • otwartość i zaufanie: starajmy się spoglądać na naszego nastolatka z myślą o tym, że właśnie wkracza w nowy etap swojego życia, że chce próbować, testować, sprawdzać; spróbujmy zaufać, że dokona dobrych dla siebie wyborów;
    • uczucia: dziecko od nas rodziców uczy się w jaki sposób "obsługiwać" swoje uczucia (co czuję, jak to nazwać, wyrazić, co z tym zrobić?) dlatego próbujemy w byciu z nastolatkiem nazywać swoje uczucia, w sposób otwarty je komunikować (konkretnie: kiedy robisz/mówisz to i to, ja czuję...); zauważajmy też emocje nastolatka i próbujmy je nazywać;
  • wiedza: warto wiedzieć co jest charakterystyczne dla tego momentu w życiu dziecka, poszukiwać odpowiedzi kiedy pojawiają się pytania, pogłębiać znajomość tematu. Myśl o tym, że jest to czas gwałtownych przemian w mózgu/ całym organiźmie może być bardziej pomocna niż myśl: on/ona chce postawić na swoim, ma gdzieś to co mówię, lekceważy mnie. Myśl o tym, że zachowanie dziecka nie wynika ze złej woli czy egoizmu, tylko ze specyfiki rozwoju jest bardziej wspierająca nas rodziców;
  • podejście do konfliktów: spróbujmy spoglądać na sytuacje konfliktowe jak na pewne wyzwanie, jak na możliwość nawiązania osobistego, rzeczowego dialogu z nastolatkiem, jak na możliwość zaprezentowania swojego punktu widzenia i podzielenia się swoimi doświadczeniami, z otwartością na to co usłyszymy od swojego dziecka;
  • wsparcie innych rodziców i profesjonalistów: kiedy czujemy niemoc, przeciążenie lub po prostu potrzebujemy się "wygadać" dzielmy się doświadczeniami, rozterkami z innymi rodzicami (zobaczenie, że inni mają podobnie może być pokrzepiające); a gdy czujemy, że coś jest dla nas trudne w zachowaniach, reakcjach naszego dziecka i nie znajdujemy odpowiedzi dlaczego tak jest?, poszukajmy ich wspólnie z jakimś profesjonalistą; 
  • umiejętność obserwacji dziecka: przyglądajmy się zmianom, które się dzieją w życiu naszego dziecka, co próbuje nam przekazać niewerbalnie za pomocą fryzury, ubioru, gestykulacji, mimiki;
  • poczucie humoru: umiejętność żartowania z codziennych sytuacji, nie traktowania wszystkiego co się wydarza w codzienności zbyt "serio", może być zbawienne w sytuacjach dużego napięcia;

Zdaniem duńskiego terapeuty rodzinnego Jespera Juula „Najlepszą gwarancją dobrych relacji z nastolatkiem jest dobra wola, aby rozwijać się razem z nim”. Tej gotowości do rozwoju, otwartości i ciekawości  na to co wydarzy się w związku  z dorastaniem życzę wszystkim rodzicom nastolatków.

 

                                                                                           Opracowała mgr M. Makowska – Wiatr